www.kronikireichen.fora.pl

Kranich

*Stał przy ołtarzu z księdzem, jego partnerem z pracy, który świadkiem jego. Rodzice państwa młodych siedzą w pierwszym rzędzie, a pozostali siedzą w dalszych rzędach. Czekali na pannę młodą, ojca jej, świadka jej i jej córkę. Tom był zdenerwowany. Miał na sobie mundur galowy aurora. Mundur wygląda tak:*

Sophia Malkin

*Weszła ukradkiem na ceremonię, która jeszcze się nie zaczęła. Usiadła gdzieś na wolnym miejscu i obserwowała.*

Kranich

*Dał księdżu znać że zaraz wróci. Podszedł do Sophi.*Cześć.

Sophia Malkin

*Popatrzyła zaskoczona na Toma.* Co Ty wyprawiasz ? Wracaj pod ołtarz. *Powiedziała szybko gdy poprawiała włosy. Kilka pań odwróciło się w ich stronę i zaczęły między siebie coś szeptać.*

Kranich

Przywitać się przyszedłem, bo nie byłaś wcześniej, co witałem gości.*Wyjaśnił.*

Sophia Malkin

Aaa. *Przeciągnęła sylabę.* Witaj Tom. *Uśmiechnęła się.* Denerwujesz się przed Wielkim Dniem ? *Spytała i spojrzała na te szepczące panie.*

Kranich

Prawie od rana zawału nie dostałem.*Powiedział.*Muszę wracać.*Poszedł do ołtarza.

Sophia Malkin

Powodzenia. *Szepnęła jeszcze za nim. Wygodniej się usadowiła na niewygodnej ławie i obserwowała.*

Kranich

*Ośmiu aurorów w galowych mundurach z przypiętymi szablami weszli marszem wojskowym. Stanęli między ławkami z dwóch stron.*

Sophia Malkin

*Jeden z nich strasznie się spodobał Sophi, więc puściła mu zalotnie oczko. Uśmiechnęła się.*

Kranich

*Puścił jej oczko. Też mu się spodobała.*

Sophia Malkin

*Ponownie się uśmiechnęła tylko ładniej. Miała ochotę poznać bliżej tego aurora.*

Kranich

*To jest kapitan grupy. Podszedł do Sophi.*Cześć.

Sophia Malkin

*Popatrzyła na przystojniaka, który do niej podszedł.* Hej. Ładnie to tak odchodzić z miejsca ? *Spytała uśmiechając się.*

Kranich

Dowodzę grupą honorową to mogę. Jeden auror jest na zewnątrz to da znać gdy przybędzie panna młoda.*Powiedział.*